Link do trasy na MMR .
http://www.mapmyride.com/route/pl/baligr

Pierwsza w sezonie , druga w życiu ale jakoś tak średnio zadowolony jestem . Pierwsze 50 km jechało się fajnie . Krótka przerwa na obiadek i drugie 50 to jakoś tak tylko żeby kręcić . Dopiero pod koniec zacząłem zabawę odczuwać . W każdym razie nie pierwsza i mam nadzieję że nie ostatnia . I to z w miarę dobrą średnią :)
Początkowo w górę , a później w dół ( tylko po to żeby z wiatrem do domu wracać :D )

Hehe :D dzisiaj rowerek już bardziej czysty , unikałem błotnego terenu . Coraz cieplej się robi :D coraz więcej można jeździć

I wszystko byłoby ok , gdybym się tak nie wyświnił na końcu . Zachciało mi się w teren pojechać :p

O takie 0 :D

Opisik jak przestanie się serwer sypać :p
W każdym razie po południu sam a pod wieczór z kumplem

Wreszcie dało się choć troszkę pojeździć po lekkim terenie co skończyło się i tak totalnym ubłoceniem ramy . Później tylko szosa i to w większości walka z wiatrem :)

angielski :)

Brzydko dzisiaj , okropny wiatr a i ja jakiś przeziębiony wiec tylko praca nad techniką ( stójki , skoki itp. )

Do babci po piłkę do drewna :D