Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2009

Dystans całkowity:345.37 km (w terenie 12.50 km; 3.62%)
Czas w ruchu:15:39
Średnia prędkość:22.07 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:189 (92 %)
Maks. tętno średnie:152 (74 %)
Suma kalorii:4847 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:26.57 km i 1h 12m
Więcej statystyk

Prawie jak maraton :D

Niedziela, 22 lutego 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Zima
Po tak długiej przerwie w jeździe dzisiaj czułem się okropnie :D Tylko do rodzinki :D

Znowu zima

Środa, 11 lutego 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Trening
Łeee znowu zima :/ Nawaliło śniegu a w chwili kiedy jeździłem padał deszcz :/ Niemiło xD

Krótkie śmiganko :)

Niedziela, 8 lutego 2009 · Komentarze(0)
Korzystając z kolejnego dnia ładnej pogody pojechałem sobie pośmigać znów po okolicach :D Jakoś nie chce mi się ostatnio gdzieś dalej jeździć :) Po prostu stęskniłem się za tymi drogami w drugą stronę i odrabiam zaległości :D

Photo.bs nie działa więc fot nie będzie

Głupi dystans :)

Sobota, 7 lutego 2009 · Komentarze(4)
Kategoria FOTKI , Trening
Wracając do domu nie popatrzyłem na licznik . No i brakło mi 70 metrów do 50 km :D Oprócz tego strasznie mocno dzisiaj wiało . Cieżko się jeździło . Byłem w Jabłonkach i po okolicach sobie pośmigałem . Parę fotek :

Mój rowerek w miejscu w którym 62 lata temu zginął Karol Świerczewski
Trochę historii © Misieq


Ścieżynka :D
Ścieżka © Misieq


Jeszcze będzie ze mnie streetowiec :D zjechałem z tych schodów :D
Schody © Misieq


Tak artystycznie :p
Artystycznie © Misieq

jazda odpoczynkowa :)

Piątek, 6 lutego 2009 · Komentarze(0)
Photo.bs nie działa a nie chce mi się bawić z fotami to wrzucę jutro :) Luźna trasa , dość mocny wiatr utrudniał jazdę ale ogólnie nie było źle

Deszowe zabawy

Czwartek, 5 lutego 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100, Trening
30/50 km jechałem w deszczu :D Co prawda nie za wielki ten deszcz ale zawsze ... Nie wiem co mnie podkusiło żeby tak jeździć no ale nigdy nie mówiłem że jestem do końca normalny ;D

Bal - Lesko - Bal

Środa, 4 lutego 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Trening
Taka krótka popołudniowa przejażdżka . Brzydko . CZasami zaczynało pokropywać ( ostatnie 3 km w deszczu) . ALe temperatura już dość wysoka i mogłem bez problemu pojeździć sobie w moich nogawkach :)