Komentarze (2)

HEheh Miśq może jakaś rodzina:p to trzeba było wziąć aparat i ustrzelić jednego miśqa:D nie ma co bać, w końcu swój:D

kundello21 00:26 piątek, 17 października 2008

:)))) apropos miśków przypomniało mi się jak pomykałem ze 3 lata temu przez Puszcze Romincką - wyczytałem gdzieś że tam niedzwiadki sobie chodzą samopas (jak to w puszczy bywa). Więc z pewną dozą niepewności odważyłem się na przejazd. Aby dodać sobie otuchy jechałem od drzewa do drzewa (było tam dużo drzew, ja wybierałem te z nich na które można się wspiąć). W razie ataku bestii drzewa miały mnie uchronić od kłów niedźwiedzia. I taką techniką przejechałem praktycznie całą puszcze oczywiście nie spotykając po drodze żadnego miśka. :]
Nawet nie wiesz jakie było moje rozczarowanie jak po kilku latach od tamtego zdarzenia kumpel któremu opowiadałem tą mrożącą krew w żyłach historie ;) powiedział mi, że miśki doskonale wspinają się na drzewa i nie miałyby problemu żeby zrobić sobie ze mnie tatara lub inny niedzwiedzi przysmak... :) do tej pory mam z tego niezły ubaw ;)

pavlo 16:21 czwartek, 16 października 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa encic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]