Coraz więcej robie :p Mimo tego upału , który człowieka wykańcza to jakoś chce się jeździć Dzisiaj jazda w dwóch sesjach I sesja 51 km - w najgorszym upale między 13 a 16 II sesja 10,5 km - z obstawą więc powolutku się jechało i tak towarzysko :) Jutro ma padać więc raczej nie będzie zbyt wiele km .
Trochę mi sie nudziło wiec porobiłem foteczki kwiatom ...
A tu coś na wesoło :) Odgrzebałem stare zdjęcie z Zakopanego - czytać menu
Oj jazda z przygodami . I sesja typowo treningowa . Wszystko byłoby ok , gdyby nie jakiś kierowca ciężarówki który mijał mnie w odległości 5 cm . Odruchowo odbiłem w drugą stronę . Uderzyłem pedałem o kamien i coś zrobiłem z kołem , bo do domu musiałem wracać powolutku z trzema połamanymi szprychami .
Po naprawie wyruszyłem an druga rundkę tym razem odpoczynkową , bo nie chciało mi się już szybko jeździć . Tym razem bez przygód
Trening typowy po typowej trasie , ale przy wyjątkowo mocnym wietrze , więc zmęczony jestem porządnie . Ale w sumei to te 50 km przeleciały tak szybko , żadnych ciekawych zdarzeń i ogólnie jakoś tak nudno :) ale jazda to jazda . Satysfakcje mam xD
Dzisiaj śmiganko gdzie się dało . Okoliczne podjazdy , rzeki , mosty , zjazdy . Prawie wszystko pozaliczane . I to wszystko dostarczyło mi ogromnej zabawy . Wybaczcie że tylko tyle zdjęć ale dzisiaj jazda dostarczała mi tyle radości że nie chciało się stać i pstrykać fotek . No ale nie powiem . Teren mnie wykończył i to dość nieźle . Te podjazdy dają w kość :)
Dzisiaj już nie jeździło się tak fajnie jak kiedyś . Po ok. 28 km mięśnie zaczęły odmawiać posłuszeństwa i powoli traciłem średnią i dobry humor . Jutro chyba trzeba będzie zrobić lekki dzień , bo nie mam już jakoś tak siły :)
Ogólnie bardzo gorąco i dość mocny wiatr :/ trening wyszedł ale nei zaliczam go do najlepszych jazd .
dzisiaj było strasznie . Upał blisko 30 stopni ,nieprzyjemny wiatr . Trzeba chyba zacząć jeździć z rana . Dzisiaj taka treningowa wycieczka . Zaliczyłem dużo górek . trochę powypoczywałem :) Była nawet i śmieszna historyjka :
Opalają się 2 dziewczyny . Było to w dość łatwo dostępnym i widocznym dla mnie miejscu :) Staję . biorę bidon , udaję że odpoczywam a tak naprawdę to obserwuję xD . Dziewczyny załapały po jakichś5 minutach że je obserwuję i krzyczą : - hej ty na co się tak patrzysz ?? Na co ja : - spokojnie dziewczyny kolarz też człowiek i popatrzeć musi :) - ze śmiechem Dziewczyny sie pośmiały chwilę i opalały się dalej . Za jakieś 5 minut odjechałem xD
A teraz specjalnie dla rybaków i osób lubiących wodę ( m.in. dla Scotta ) i wodolejów :p zdjęcia z Soliny
WODA WODA WSZĘDZIE WODA
Nic tylko zarzucić :
jaszczurka
Widok ogólny :
Ciekawe czy w wakacje mi się uda z 3000 km zrobić :)
A teraz czas na smutniejsze rzeczy : Trzeba mi aż 1100 zł ( to i tak minimum ) żeby rower porządny złożyć . I to do końca tego roku najlepiej :/
Rozdanie świadectw i koniec roku szkolnego :p Promocję otrzymałem nawet z wyróżnieniem :) I trzeba to było jakoś uczcić . A jak można to lepiej uczcić jak nie jazdą na rowerze :p Traska standardowa . Tereny na rabym + szosa pod Jabłońską ( na górę mi się nie chce wjeżdżać zawracam na końcu prostej )
Coś mi się zdaje że wracam do zdrowia . Kolanko mniej dolega . Rowerek jakby sam jechał . Gorzej jak wracałem pod wiatr :) ale to się też dało przeboleć . Trasa trudna . Dużo podjazdów i trudnych zjazdów . Jechało sie tak fajnie że nie było jakoś czasu fotek robić xD
Co mnie spotka ...
3 km do domciu po ciężkiej jeździe po górkach . Dojadę ... :p
Dzisiaj dzień wyjątkowo męczący . Gorąco , ciężko . Dwa duże podjazdy w terenie . Jeden na szosie . Właściwie zero odpoczynków . Nie wiem jak jutro wstanę . chyba mnie dźwigiem będą ściągać :p
A oto nasz przekaźnik . Z tego leci TVP1 i TVP2 :) i sieci komórkowe :p
Dzisiaj deszczowo . Wyjątkowo deszczowo . Nei dało mi wyjechać według planu o 7.00 rano :/ Musiałem jechać jak przestanie padać dopiero o 14.00 :( Ale i tak mnie zlało i musiałem wrócić po ok. 32 km do domu . Później wyjechałem na druga rundkę , która też skończyła się niesamowitym zmoknięciem . Mój plan setki poszedł się paść , koszulka i spodenki nadawały się tylko do wykręcenia wody i prania .