Krótka jazda bo za gorąco na trening . na ten właściwy wyskoczę może koło 19 . Pojeździłem tak trochę lansiarsko w samych spodenkach ( zwykłych , nie kolarskich ) pokazując wszystkim nieopaloną ( czas to wreszcie zmienić xD )klatę

Wieczorem jeszcze dojeździłem trochę :)

Tragiczna pogoda . Cały dzien padało . WIeczorem wyskoczyłem na urodziny do kuzynki .

Wstyd wpisywać . Jazda tylko do babci i spowrotem . Nie mam siły na jazdę więc zrobiłem sobie dzień wolny . Poza tym pogoda nie zachwyca .

Chory cd. :)
Więc dzisiaj tylko zwykłe kręcenie się tam i spowrotem , bo jak jechałem zbyt szybko to mnie coś tak jakby paliło w nosie :p

Choroba mnie jednak rozłożyła :( Mam tak ostry katar że nie da się jeździć

Ja się mam dać chorobie ??? Niedoczekanie . Choć wprawdzie nie jeździłem ostro tylko wybrałem się na krótką regenerację to siedziałem na rowerze :)

Fotki :
Ta sama góra co kiedyś tyle że z lepszym światłem :) I ładniej wygląda


A tu podjechałem pod samą górę . Ten wjazd mnie wykończy kiedyś . Ale muszę go pokonac :P

Zachorowało mi się :/ Coś mnie gardło boli . Dlatego wolałem nie jeździć dzisiaj zbyt dużo :) . Rower posłużył mi tylko do transportu tam i spowrotem do rodzinki :)

Jazda głównie po strasznie ciężkim terenie . Stąd tyle prowadzenia i taka średnia :p

tęcza : nieco marna pomimo tej ilości deszczu która spadła :p


Zachód słońca

Dziwnie zmęczony dzisiaj jestem . Nie mam zbytnio siły na jazdę . Nogi ciężkie , nei chca mnie nieść ... . przynajmniej support zreperowałem . Ale i tak niedługo czeka mnie wymiana .

Krótka przejażdżka po wsi :)