Najpierw jazda dzienna a później wieczorna celem przetestowania nowej lampki . Recenzje można znaleźć tu : http://www.bikeforum.pl/showthread.php?p=86063#post86063 :)
Dzisiaj tragedia nie jazda . Prawie cały dystans w deszczu . Zmokłem niemiłosiernie . Wybrudziłem się niemiłosiernie . Rower znów nadaje sie do mycia i trzeba go znowu przesmarować . Mam dość
Byłem z rańca w sklepie rowerowym ( w deszczu :) ) i kupiłem sobie 2 oponki CST i bidon z firmy Tacx
Hehe czuje moc . Po tych wszystkich dniach odpoczynku . Ale pogoda znowu nei dopisała , a ja głównie zajmowałem się centrowaniem koła i wymienianiem szprych :)
Dzisiaj znowu deszczowo . jakby tego było mało to tylna przerzutka wkręciła mi się w szprychy :( całe szczęście że tylko 400 m niesienia roweru na plecach było
Słowackie Tatry . Niestety nie na rowerku a samochodem były a teraz wrzucę pare zdjeć . Dzisiaj na rowerku tylko wyskoczka do rodziny bo cały czas pada i wieje
Nagrałem jeszcze parę filmików ale muszę je połączyć i obrobić .