Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia :) Częściowo już wyzdrowiałem chociaż przy większym obciążeniu coś mnie jeszcze kręciło w nosie . Więc dzisiaj jeszcze tak nieco zachowawczo :)
Dzisiejsza jazda to właściwie taki odpoczynek bo zbyt mocno wieje żeby ostro trenować ,a organizm mam już mocno zmęczony więc wolę nie ryzykować przetrenowania
Z rana pogoda zapowiadała się świetnie . Z każdą minutą było coraz gorzej , zaczynało padać , wiać i takie tam różne :) Podjechało się pod szkołę . Pierwszą lekcję trzeba było przeczekać bo za bardzo padało . Ale już o 9 mimo ulewy ruszyliśmy w trasę :) Trasa była ciężka . Wiele terenowych podjazdów i zjazdów , a jakby tego było mało to wiatr i deszcz . No ale się udało . Przejechaliśmy trasę choć nie była to ta która mieliśmy w planie :) na tamtą ruszamy w czerwcu . Wróciliśmy ok. godz 14 po 2 i pół godzinach jazdy , resztę spędziliśmy an odpoczynkach i podziwianiu krajobrazu :) Ekipa która jechała spisała się wprost wyśmienicie jak na fakt że prawie nikt nie jeździ dużo ( ani nawet mało ) na rowerze .
Jak dostanę fotki od nauczyciela to może coś tu powrzucam :)
Dzisiaj jazda odpoczynkowa . Po ostatnich wyprawach wreszcie przyszedł czas na czerpanie pełnej przyjemności z jazdy :) Po wycieczkach , treningach podjazdów zjazdów ,sprintach i różnych takich nareszcie mogłem się swobodnie pokręcić :)
Wiosna w pełni :)
Jabłonka :)
Ciemne chmury ( zdjęcie wczorajsze ale bardzo mi sie podoba )
No to dzisiaj tak jeździłem że wyjeździłem dokładnie 20 km :) Jest to jazda regeneracyjna po ostatnich wyczynach i przed weekendem majowym na którym zamierzam duuuużo pojeździć :) Dzisiejsza jazda po deszczu i po mokrej szosie ( i błocie w terenie ) więc wróciłem cały brudny :)