Dzisiaj pobiłem rekord wysokości na rowerze . wyjechałem na ponad 900 m n.p.m ( już niedługo wyjadę na 997 m :D )a także rekord prędkości za ciężarówką na prostej ( 59.8 km/h) Średnia niska bo dużo jazdy w ostrym terenie i po lesie :)A na końcu jazda z kumplem :D
Dzisiaj kolejna rundka mająca na celu wjeżdżanie we wszystkie drobne ściezynki i ogólnie eksploracja terenu :D
Tu w przyszłości zrobimy sobie z ekipą z Bikeforum popijawę ... izotoników :D
trochę makrofotografii ach jak ja to lubie :D
Jakoś tu wjechałem . Tylko teraz strach zjechać :D A dalej jechac sie nie da bo sie droga kończy . Pomyślał by kto . Robić taki podjazd po to żeby zaraz dalej drogę skończyć :D
Nie ma to jak dobra mineralna :D szkoda tylko że śmierdzi i jest niesmaczna :D
Później siadła mi bateria i nie ma więcej zdjęć . Ale jeszcze kiedyś zrobię sobie taką wycieczkę :D
Dzisiaj jazda odpoczynkowa z elementami treningu podjazdów terenowych . Srednia może nie powala ale jestem wyjątkowo zadowolony , bo udało mi się bez przerw wjechać na górkę która zawsze mnie wykańczała :D Wystarczyło chcieć :D